czwartek, 10 listopada 2011

Drzewo genealogiczne FJ i wpływ przodków na Jego losy



Habsburgowie: dzieje ich rodziny to bardzo istotny fragment dziejów Europy. ... Dzieje domu habsburskiego, a od drugiej połowy XVIII w. habsbursko-lotaryńskiego, traktować należy jako interesujący przegląd rozwoju techniki władzy oraz metod dyplomatycznych, od średniowiecza po czasy najnowsze. Kumulowało się w tym rodzie głębokie doświadczenie. Ono to czyniło z Habsburgów niemalże uniwersalistycznych monarchów, nie związanych z jedną narodowością, zdolnych do panowania nad różnojęzycznymi, wielonarodowymi terytoriami. Owa technika władzy, owe charakterystyczne metody działania spowodowały, że niejednokrotnie monarchowie (...) stawiali czoła bardzo skomplikowanym problemom. Fundatorem ich znaczenia i potęgi stał się z czasem Rudolf z Habsburga, obrany na tron niemiecki w 1243r. Habsburgowie, którzy nastąpili bezpośrednio po Rudolfie stopniowo umacniali swoją władzę w Austrii.

Rudolf IV panujący w drugiej połowie XIV w. wsławił się m.in. rozporządzeniem, które mocno wzmocniło spoistość rodziny. Zdecydował on bowiem, że polityką rodziny jako całości kieruje zawsze najstarszy z męskich potomków, on też stanowił o wszelkich mariażach; takim właśnie seniorem domu habsburskiego stać się miał
cesarz Franciszek Józef.

Na arenie międzynarodowej nastąpił potem pozorny spadek znaczenia i potęgi Habsburgów, a nawet pojawiły się podziały ich dziedzin pomiędzy poszczególne linie tego rodu. Był to jednak okres, w którym dynastia nadal się umacniała.


źródło, zdjęcie: www.pl.wikipedia.org

(...) Z czasem w polityce zapanowało przekonanie, że cel uświęca środki, Król Filip II inkwizycję i terror uważał za zło, ale zło konieczne; w interesie dynastii zdolny był nawet do uwięzienia a następnie zamordowania swojego chorego psychicznie syna Don Carlosa. Złagodzone echo takiej postawy odnajdziemy też później w stosunku cesarz Franciszek Józef I do swojego drugiego następcy tronu, arcyksięcia Franciszka Ferdynanda.

(...) Z kolei Józef II zrywał wyraźnie z tradycyjnymi odrębnościami krajów swej korony i zmierzał do przebudowy całego aparatu państwowego, w duchu racjonalistycznie pojmowanego centralizmu. To on stworzył ów ideał państwa scentralizowanego, zgermanizowanego, zlaicyzowanego. On też, jeszcze jako współregent swojej matki, był bezwzględnym zwolennikiem udziału Austrii w rozbiorze Polski 1772r. (...) Politycznie ocenić to należy jako błąd, który pociągnąć miał za sobą dalekosiężne skutki polityczne. Udział w rozbiorze niewiele wzmocnił Austrię, powiązał ją natomiast z dwoma w gruncie rzeczy nieprzyjaznymi jej potęgami. (...) Gorzkie owoce tego związku politycznego przypadły dopiero Franciszkowi Józefowi.

Wreszcie nastąpił czas przejęcia rządów przez młodego Franciszka Józefa. Obowiązujące normy prawne Austrii uznawały jednak pełnoletność mężczyzny dopiero, gdy ukończył 24 rok życia. Należało więc zaradzić temu. Na dzień przed swą abdykacją, cesarz podpisał dekret, zredagowany przez ministra Schwarzenberga:

"My Ferdynand Pierwszy z Bożej łaski cesarz Austrii etc., oświadczamy niniejszym i ogłaszamy, iż przyszliśmy na podstawie rozlicznych dowodów do przekonania, iż Nasz ukochany bratanek najdostojniejszy arcyksiąże Franciszek Józef doszedł do najzupełniejszej dojrzałości umysłu, do tego stopnia, że My, w wykonaniu Naszego prawa przysługującego Nam wedle naszych domowych i państwowych ustaw jako suwerenowi i jako głowie rodziny, czujemy się spowodowani tegoż arcyksięcia uznać niniejszym za pełnoletniego"

(...) Dnia 02.12.1848r Franciszek Józef I w wieku 18 lat przejął rządy rozległej monarchii...

źródło, tekst: Fragment z książki "Franciszek Józef I" St. Grodzki wyd. Ossolineum.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz